Wywiad
z Karoliną Rataj
Patrycja
Petelska:
Witaj Karolino, jesteśmy dziennikarzami z koła dziennikarskiego
Szkoły Podstawowej Nr 5 w Chełmie. Jesteśmy wdzięczni, że
przyjęłaś nasze zaproszenie i zgodziłaś się udzielić nam
wywiadu.
Karolina
Rataj:
Cześć, bardzo mi miło, że dostałam takie zaproszenie i mam
możliwość po raz kolejny poszerzyć swój bagaż doświadczeń.
Oliwia
Grela:
Nasz zespół redakcyjny przeprowadza cykl wywiadów
z absolwentami
SP Nr 5, których sylwetki prezentujemy na tablicy
„Nasi
Absolwenci”. Powiedz nam kiedy byłaś uczennicą naszej szkoły
i
jak wspominasz lata spędzone w „Piątce”?
K. R.:
W „Piątce” uczyłam się w latach 2008-2011. Myślę,
że był
to najbardziej beztroski okres w moim życiu. Zawsze przychodziłam
do szkoły z uśmiechem na twarzy, byłam przepełniona różnymi
pomysłami, często trochę szalonymi. Nigdy się tam nie nudziłam,
ze względu na przeróżne wydarzenia i imprezy, w
których szkoła
brała udział. Lata podstawówki na pewno są fundamentem
„mnie”,
to właśnie dzięki podstawowym zasadom, z którymi zostałam
zapoznana jestem jaka jestem i kieruję się w życiu takimi, a nie
innymi priorytetami.
P.
P.:Czym
kierowałaś się wybierając właśnie naszą szkołę? Czy był to
wybór rodziców?
K.R.:
Myślę, że był to nasz wspólny wybór, mający na
celu
uwzględnienie dobrych podstaw do dalszego kształcenia.
O. G.:
Czy pamiętasz pierwszego wychowawcę ?
K. R.: Tak. Moim pierwszym
wychowawcą była p. Elżbieta Osowska, była
to4 klasa.
P. P.:
Który z nauczycieli „Piątki” zapisał się
najbardziej w twojej
pamięci i dlaczego?
K. R.:
Nie przypominam sobie abym miała jakieś zastrzeżenia do pracy
któregokolwiek z nauczycieli, jednak najmilej wspominam
wychowawcę- p. Elżbietę Osowską i panią od matematyki, czyli p. Annę
Błachnio. Super nauczycielki, wkładające całe serce w to, co
robią. Zawsze wychodziły naprzeciw uczniom i były gotowe
pomóc.
Lekcje zawsze przebiegały w miłej atmosferze, czasem żartowaliśmy,
jednak dyscyplina zawsze była zachowana, nawet w mojej bardzo
wymagającej klasie, co najważniejsze lekcje nie były czasem
zmarnowanym. Myślę, że każdy uczeń dużo z nich wyniósł.
O. G.:
Jakie przedmioty lubiłaś najbardziej?
K. R.:
Nie miałam jednego ulubionego przedmiotu. Jako, że byłam w klasie
sportowej miałam więcej godzin wf-u niż inne klasy, ale lubiłam
też matematykę i polski.
P. P.:
Czy brałaś udział w konkursach, olimpiadach i czy osiągałaś w
nich sukcesy?
K. R.:
Wielokrotnie i w różnych dziedzinach, bardzo cieszył mnie
każdy
sukces, nawet ten najmniejszy. Pani dyrektor po jednym z
konkursów
recytatorskich zwracała się do mnie „szmaciana
laleczko”- ze
względu na wiersz jaki recytowałam.
O. G.:
Czy pełniłaś jakieś ważne funkcje w szkole?
K. R.:
Tak, byłam przewodniczącą samorządu uczniowskiego.
P. P.:
Czy było w szkole jakieś szczególne miejsce, w
którym lubiłaś
spędzać czas?
K. R.:
Chyba biblioteka, świetnie dogadywałam się z p. Magdą i zawsze
miałyśmy coś ciekawego do zrobienia.
O. G.:
Czy utrzymujesz kontakty z koleżankami/kolegami z
podstawówki?
K. R.:
Jak najbardziej, wiadomo, że z niektórymi osobami mam
bliższy
kontakt z innymi dalszy, jednak do tej pory się rozpoznajemy,
chociażby na korytarzu w obecnej szkole.
P.P.:
Czy przeżyłaś w Piątce jakąś zabawną historię?
K. R.:
Oj nie skłamię, jeśli powiem, że było ich tysiące, np. gdy wraz
z kolegami z klasy chcieliśmy przechytrzyć nauczyciela i w dzień
sprawdzianu poszliśmy na zawody, pani jednak szybko się
zorientowała, że nas brakuje i musieliśmy biec do klasy.
Wyobraźcie sobie nasze miny, gdy dowiedzieliśmy się, że
nauczyciel znowu jest górą i musimy pisać sprawdzian.
O. G.:
Jak uważasz czy szkoła podstawowa jest ważnym etapem w życiu
ucznia?
K. R.:
Zdecydowanie tak. Kształtujemy wtedy fundament własnego
„ja”.
P. P.:
Czy masz jakieś motto, którym kierujesz się w życiu, a
którym
mogłabyś się podzielić ze społecznością „Piątki”?
K. R.:
W życiu kieruję się zasadą, że do sukcesu nie ma żadnej windy,
lecz trzeba iść po schodach.
O. G.:
Jakie masz plany na przyszłość i czy mogłabyś Nam je zdradzić?
K. R.:
Myślę, że moim priorytetem jest teraz zdanie matury i wybranie
odpowiedniej uczelni, gdzie będę kontynuować naukę.
P. P.:
Bardzo dziękujemy, że poświęciłaś nam swój czas. Do
zobaczenia.
K. R.: Dziękuję
również za miłe chwile. Do zobaczenia.
(Wywiad przeprowadziły: Oliwia Grela i
Patrycja Petelska, Obsługa techniczna wywiadu: Angelika Hołowacz,
Jakub Karwacki, Tomasz Płonkowski)